Rosnące ceny energii elektrycznej to jeden z najważniejszych problemów, z jakimi w ostatnich latach musieli się mierzyć przedsiębiorcy. Wśród przyczyn gwałtownych podwyżek wymienia się najczęściej wzrost ceny na rynku hurtowym. Nie można jednak zapominać, że na rachunek za energię elektryczną składa się nie tylko sam koszt zakupu energii elektrycznej, ale także liczne opłaty związane z jej dystrybucją. Wśród nich należy w szczególności wskazać tzw. opłatę mocową.

Opłata ta jest obecna na naszych rachunkach już od 1 stycznia 2021 roku. W założeniu ustawodawcy, pieniądze z opłaty mocowej mają być przeznaczone m.in. na modernizację oraz budowę nowych jednostek wytwórczych. Przedsiębiorcy wielokrotnie wskazywali jednak, że dodatkowa opłata na rachunkach za energię osłabia ich konkurencyjność względem podmiotów zagranicznych. W związku z tym, starając się choć częściowo zniwelować obciążenia związane z finansowaniem rynku mocy, rząd postanowił objąć ochroną te przedsiębiorstwa, które najdotkliwiej odczułyby skutki wprowadzenia nowej opłaty.

Nowelizacja ustawy o rynku mocy

Początkowo, ulgi w opłacie mocowej miały opierać się na analogicznych zasadach jak w przypadku opłaty OZE oraz opłaty kogeneracyjnej, tj. z ulg korzystać mogliby tylko tzw. odbiorcy przemysłowi. Taka forma wsparcia wymagała jednak decyzji Komisji Europejskiej notyfikującej taką formę wsparcia, która to nie została finalnie wydana. W związku z tym, z dniem 23 lipca 2021 r. parlament uchwalił nowelizację ustawy o rynku mocy. Jednym z istotniejszych elementów nowelizacji była rezygnacja z systemu ulg w opłacie mocowej na rzecz zupełnie innego sposobu jej naliczania. Obecnie, przewidziano obniżenie opłaty mocowej dla odbiorców najmniej wpływających na wzrost zapotrzebowania szczytowego, premiując tym samym odbiorców charakteryzujących się możliwie jak najstabilniejszym profilem poboru energii elektrycznej.

Podział odbiorców na kategorie

Wysokość stawki opłaty mocowej uzależniona jest teraz od różnicy w poborze energii elektrycznej pomiędzy godzinami szczytowymi (tj. w godzinach 7-21 od poniedziałku do piątku, wyłączając dni ustawowo wolne od pracy) a godzinami poza szczytem (tj. w pozostałych godzinach doby od poniedziałku do piątku, wyłączając dni ustawowo wolne od pracy).

W zależności od wielkości tej różnicy odbiorcy zostaną podzieleni na cztery kategorie:

  • odbiorca końcowy K1 – gdy różnica ta wynosi mniej niż 5%;
  • odbiorca końcowy K2 – gdy różnica ta wynosi nie mniej niż 5% i mniej niż 10%;
  • odbiorca końcowy K3 – gdy różnica ta wynosi nie mniej niż 10% i mniej niż 15%;
  • odbiorca końcowy K4 – gdy różnica ta wynosi nie mniej niż 15% albo brak jest poboru energii elektrycznej poza szczytem.

Co do zasady, kwalifikacji dokonuje się dla konkretnego punktu poboru. Jednakże w przypadku odbiorcy końcowego, który posiada większą liczbę takich punktów, na jego wniosek możliwe jest ich połączenie. W takim wypadku, kwalifikacji do konkretnej kategorii dokonuje się na podstawie sumy poboru energii elektrycznej we wszystkich połączonych punktach.

Stabilniejsze zużycie energii – niższa opłata mocowa

W najkorzystniejszej sytuacji będą oczywiście odbiorcy końcowi zaklasyfikowani do kategorii K1. Im mniejsza różnica w poborze energii w szczycie i poza nim, tym mniejszy będzie dla danego odbiorcy koszt opłaty mocowej. Ma to sprzyjać wypłaszczaniu krzywej zapotrzebowania na energię w ciągu doby w systemie elektroenergetycznym i przyczynić się tym samym do jego większej stabilności. To zaś było celem nadrzędnym ustawy o rynku mocy.

Dokładne stawki pobieranej opłaty mocowej dla poszczególnych kategorii odbiorców kształtują się w związku z tym następująco:

  • dla kategorii K1 – 17% opłaty mocowej;
  • dla kategorii K2 – 50% opłaty mocowej;
  • dla kategorii K3 – 83% opłaty mocowej;
  • dla kategorii K4 – 100% opłaty mocowej (bez upustu).

Jeżeli zatem różnica poboru u odbiorcy końcowego w ciągu doby nie będzie przekraczać 5 proc. (kategoria K1), wówczas opłata mocowa może być niższa nawet o 83 procent. W przypadku przedsiębiorstw o dużym zużyciu energii z całą pewnością będzie to stanowić znaczną oszczędność. Powyższe nabiera dodatkowej wagi w kontekście Informacji Prezesa URE Nr 56/2021, zgodnie z którą, za każdą zużytą gigawatogodzinę energii elektrycznej w 2022 roku, przedsiębiorstwa nierozliczane ryczałtowo zapłacą aż 102 600 zł z tytułu samej tylko opłaty mocowej.

Odbiorcy z grupy B z możliwością skorzystania z „upustów” od 1 stycznia 2022 r.

Wyżej opisany system obliczania wysokości opłaty mocowej funkcjonuje już od 1 października 2021 roku. Początkowo objął on tylko odbiorców przyłączonych do sieci wysokich napięć (grupa taryfowa A). Jednakże z dniem 1 stycznia 2022 roku, z systemu upustów skorzystać będą mogli także odbiorcy przyłączeni do sieci średnich napięć, tj. odbiorcy należący do grupy taryfowej B.

Podsumowanie

Umiejętne zarządzanie profilem poboru energii może przyczynić się do osiągnięcia sporej oszczędności w zakresie kosztów nabycia prądu sieciowego w przedsiębiorstwie. Niezbędne jest jednak jak najszybsze podjęcie odpowiednich kroków w tym celu. W pierwszej kolejności, należy zweryfikować czy możliwe jest odpowiednie zoptymalizowanie charakterystyki zużycia energii elektrycznej w przedsiębiorstwie w celu uzyskania jak największego „upustu” w opłacie mocowej. Odbiorcy końcowi posiadający większą liczbę punktów poboru powinni w związku z tym rozważyć także ewentualne korzyści, które mogą wyniknąć z połączenia ich punktów poboru na potrzeby kwalifikacji do określonej kategorii odbiorców końcowych.