W dniu 4 stycznia 2010 r. Prezydent RP podpisał ustawę z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym wprowadzającą do prawa polskiego novum – tzw. pozwy zbiorowe. Od samego początku prac projekt wspomnianej ustawy budził wielkie kontrowersje, szczególnie wśród organizacji pracodawców. Przedsiębiorcy obawiali się, że pozwy zbiorowe przyczynią się do bankructwa wielu małych i średnich przedsiębiorstw. Czy te obawy są uzasadnione w świetle przepisów uchwalonej właśnie ustawy?

Instytucja postępowania grupowego, wszczynanego na podstawie tzw. pozwu zbiorowego znana jest w Stanach Zjednoczonych i wielu krajach Europy, m. in. w Niemczech, Szwecji, Holandii, Danii, Hiszpanii. Wspólny dla wszystkich ustawodastw jest cel tego postępowania – umożliwienie rozstrzygania wielu podobnych spraw różnych podmiotów w jednym postępowaniu. Niemniej jednak jego uregulowanie w ramach poszczególnych systemów prawnych jest różnorodne. Dlatego nie można w prosty sposób odnieść doświadczeń tych krajów do uchwalonej właśnie polskiej ustawy.

Zachowawczy charakter polskiej regulacji ustawowej

Początkowo projekt ustawy nie zawierał żadnych ograniczeń przedmiotowych, a więc postępowanie grupowe, przy spełnieniu innych przesłanek wynikających z ustawy, mogło być wszczęte w każdej sprawie. Tak szeroko określony zakres ustawy spotkał się z krytyką ze strony przedsiębiorców. Wszystkie opiniujące projekt ustawy organizacje pracodawców zgłosiły swoje zastrzeżenia. Postulowano ograniczenie instytucji pozwów zbiorowych do roszczeń konsumenckich, lub do postępowania pozasądowego. Przedsiębiorcy obawiali się przede wszystkim roszczeń pracowniczych z tytułu nadgodzin, niewypłaconych dodatków, świadczeń związanych ze zwolnieniami grupowymi, dyskryminacji, mobbingu. Ostatecznie, na skutek poprawek Senatu, ograniczono zakres przedmiotowy do spraw o roszczenia:

  • o ochronę konsumentów,
  • z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny,
  • z tytułu czynów niedozwolonych.

Wyraźnie wyłączono z katalogu spraw dochodzonych w postępowaniu grupowych roszczenia o ochronę dóbr osobistych. Senat uznał, iż ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym powinna służyć głównie ochronie praw konsumentów. Przyjmując takie rozwiązanie kierowano się także argumentem wysuwanym przez organizacje pracodawców, iż w ten sposób wyeliminuje się ewentualne nadużycia pozwu zbiorowego. Zrezygnowano więc tym samym z możliwości dochodzenia roszczeń ze stosunku pracy, co jest niewątpliwie bardzo korzystne z punktu widzenia pracodawców.

Specyfika postępowania grupowego

Zgodnie z ustawą, w postępowaniu grupowym mogą być dochodzone roszczenia jednego rodzaju oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej, np. roszczenia konsumentów o unieważnienie umowy, czy o odszkodowanie. Z roszczeniem musi wystąpić grupa co najmniej 10 osób. Tym samym nie uwzględniono postulatów pracodawców, by wzorem innych państw zwiększyć liczbę osób np. do co najmniej 30. Sprawy w postępowaniu grupowym należą do właściwości sądów okręgowych, które rozpoznają je w składzie trzech sędziów. Powództwo wytacza jedna osoba – reprezentant grupy, działający jednak na rzecz wszystkich członków grupy. Powództwo może wytoczyć także powiatowy (miejski) rzecznik konsumentów. W sądzie nie obejdzie się bez profesjonalnego pełnomocnika – ustawa przewiduje przymus adwokacko-radcowski.

Szczególne znaczenie ma sposób tworzenia się grupy. Polski ustawodawca wprowadził rozwiązanie korzystniejsze z punktu widzenia przedsiębiorców. Mianowicie przyjęto założenie, że postępowaniem grupowym będą objęte jedynie roszczenia osób, które wyraźnie wyrażą na to zgodę – tzw. put in. Drugi model, mniej korzystny, tzw. put –out, zakładający, że formowanie grupy następuje na podstawie oświadczenia podmiotu o niezaliczeniu go do postępowania, nie zyskał aprobaty podczas prac legislacyjnych.

Innym korzystnym rozwiązaniem jest możliwość żądania przez pozwanego od powoda kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu w wysokości 20% wartości przedmiotu sporu. Ponadto w toku sprawy pozwany może żądać dodatkowego zabezpieczenia, gdy okaże się, że kaucja nie wystarcza na zabezpieczenie kosztów procesu. W zależności od praktyki sądów w przyznawaniu kaucji, może być to skuteczne narzędzie ograniczające ilość i wysokość dochodzonych roszczeń.

Koszt wytoczenia powództwa w postępowaniu grupowym

Ustawodawca, uzasadniając to faktem tańszego rozpoznawania roszczeń wielu podmiotów jednocześnie, ustalił niższą opłatę sądową za wytoczenie powództwa niż w postępowaniu zwyczajnym, tj. opłatę w wysokości 2% wartości przedmiotu sporu (w postępowaniu zwyczajnym opłata ta wynosi 5%). Dodatkowo wprowadzając przymus radcowsko-adwokacki określił maksymalną wysokość wynagrodzenia pełnomocnika, ograniczając je do 20% kwoty zasądzonej na rzecz powoda.

Kiedy pierwsze pozwy zbiorowe?

Ustawa wchodzi w życie po upływie 6 miesięcy od dnia jej ogłoszenia, co oznacza, że pierwszych pozwów zbiorowych możemy spodziewać się już w trakcie miesięcy wakacyjnych 2010 roku.

Podsumowanie

Zawężenie zakresu przedmiotowego ustawy oraz umieszczenie tych przepisów w odrębnej ustawie, poza kodeksem postępowania cywilnego, wskazuje na fakt, iż ustawodawca wprowadził instytucję postępowania grupowego niejako „na próbę”. Wydaje się, iż ustawa w ostatecznym kształcie nie zagrozi działalności większości przedsiębiorców. Ustawodawca nie wyklucza jednak rozszerzenia zakresu przedmiotowego ustawy w przyszłości, gdy wprowadzona instytucja postępowania grupowego sprawdzi się w praktyce.