Na posiedzeniu Parlamentu Europejskiego 20 października 2010 r. odbyło się pierwsze czytanie projektu dyrektywy dotyczącej zwiększenia uprawnień i ochrony pracowników w związku z rodzicielstwem. Mają zostać wprowadzone zmiany do dyrektywy Rady z 1992 roku (nr 92/85/EWG) dotyczącej ochrony pracownic w ciąży, pracownic, które niedawno rodziły i karmiących piersią.

Warto przy tym zaznaczyć, że postanowienia przygotowywanej dyrektywy odnoszą się do pracownic zatrudnionych „na mocy każdego rodzaju umowy”. Co ciekawe, część proponowanych modyfikacji funkcjonuje już w polskim prawie pracy.

Zgodnie z poprawkami do projektu, Parlament wydłużył okres nieprzerwanego urlopu macierzyńskiego do 20 tygodni (z 18 tygodni proponowanych przez Komisję) oraz zagwarantował minimalną wysokość wynagrodzenia przebywającym na urlopie macierzyńskim. Przyjęcie dyrektywy nie zmieni więc aktualnych uprawnień polskich pracownic w tym zakresie. Zasadniczą długość urlopu macierzyńskiego zmodyfikowano w przypadku urodzenia dziecka niepełnosprawnego, kiedy całkowity okres urlopu jest przedłużany o minimum osiem tygodni po porodzie. To novum także w polskim ustawodawstwie, które nie przewiduje takiego rozróżnienia.

W projekcie zmian przyjęto także, iż co najmniej 6 tygodni urlopu macierzyńskiego musi zostać wykorzystane już po porodzie. W tym względzie polski ustawodawca też „wyprzedził” regulację unijną stanowiąc, że pracownica zobowiązana jest wykorzystać po porodzie co najmniej 14 tygodni urlopu macierzyńskiego, przed ewentualną rezygnacją z jego reszty. Jedyne odstępstwa przewidziane są w szczególnych przypadkach, jednakże nawet wówczas minimalny okres urlopu macierzyńskiego, jaki jest wykorzystywany po porodzie, to 8 tygodni.

Projekt przewiduje także prawo do co najmniej dwutygodniowego urlopu ojcowskiego dla „pracownika, którego partnerka życiowa niedawno urodziła dziecko”. Urlop ojcowski wprawdzie istnieje w KP, jednak tu mowa jest o „pracowniku – ojcu wychowującym dziecko”. Widać zatem możliwy w niektórych sytuacjach, brak tożsamości pomiędzy osobą uprawnioną do urlopu ojcowskiego na gruncie dyrektywy, a uprawnionym w myśl KP.

Najważniejszą jednak zmianą jest ustanowienie na poziomie UE zakazu zwolnienia pracownicy w okresie od początku ciąży do co najmniej sześciu miesięcy po zakończeniu urlopu macierzyńskiego. Abstrahując od ochrony przewidzianej dla urlopu wychowawczego, polski ustawodawca nie przewiduje tak daleko idącej ochrony, ograniczając ją do nałożenia na pracodawcę obowiązku zapewnienia pracownicy powracającej z urlopu macierzyńskiego możliwości podjęcia pracy na stanowisku, które zajmowała ona uprzednio i z zachowaniem wynikających stąd uprawnień.

W razie przyjęcia dyrektywy w omawianym kształcie, państwa członkowskie zostaną zobowiązane do zapewnienia wykonania zawartych w niej postanowień w okresie dwóch lat. Przepisy dyrektywy wiążą jednak państwo, a nie bezpośrednio pracodawców. Zatem nowe regulacje znajdą zastosowanie w polskich zakładach pracy dopiero po dokonaniu ich implementacji w drodze ustawowej.