Dzięki Internetowi mamy dostęp do informacji, których uzyskanie było wcześniej niezwykle trudne lub wymagało poniesienia poważnych nakładów finansowych. Aktualnie wystarczy wpisać frazę interesującego nas wyrażenia, a przeglądarka wyświetli setki linków do stron internetowych zawierających treści skorelowane z wyszukiwanym przez nas wyrażeniem.

To samo dotyczy internetowych wzorów umów, których przykłady można odnaleźć w sieci i następnie wykorzystać w prowadzonej działalności gospodarczej lub też prywatnie. Wystarczy np. wpisać: „umowa kupna-sprzedaży” lub nawet „wzór umowy” a w mgnieniu oka pojawią się odesłania do stron zawierających wzory interesujących nas umów – szybko i praktycznie bez jakichkolwiek kosztów. Czy jest to jednak sposób bezpieczny?

W drobnych sprawach życia codziennego wydaje się, że tak. Jeżeli bowiem celem umowy jest udzielenie niewielkiej pożyczki, to rzeczywiście można uznać, iż wyszukany w Internecie przykład umowy pożyczki powinien być wystarczający. To samo dotyczy prostej umowy sprzedaży, gdzie za wydany towar druga strona niezwłocznie otrzymuje zapłatę. Sytuacja staje się jednak bardziej złożona w przypadku umów, w wykonaniu których strony angażują poważne środki finansowe lub umów, których celem jest unormowanie skomplikowanego stanu faktycznego. Każda sytuacja wymaga odrębnej analizy i ustalenia potencjalnych niebezpieczeństw, związanych z realizacją przyjętych na siebie zobowiązań. Warto również ocenić ewentualne konsekwencje niezrealizowania przez kontrahenta podpisanej z nami umowy. Jeżeli skutki jej niewykonania mogą być poważne, warto zastanowić się nad zleceniem sporządzenia odpowiedniej umowy osobie, która profesjonalnie zajmuje się analizą i przygotowywaniem takich dokumentów.

Należy bowiem mieć na uwadze, iż w Internecie można znaleźć różne umowy często o wątpliwej jakości. Po pierwsze można natknąć się na umowy błędnie sporządzone, jak na przykład wzory stanowiące niefortunne połączenie dwóch lub więcej rodzajów umów nazwanych (zawierających elementy umowy zlecenia oraz umowy o dzieło) lub zawierające odesłanie do przepisów już nieobowiązujących. Łączenie postanowień różnych umów powoduje niebezpieczny dla stron chaos oraz trudny do ustalenia zakres odpowiedzialności, w szczególności tej strony, która zobowiązana jest zrealizować świadczenie niepieniężne. W przypadku odwoływania się przez strony do przepisów nieobowiązujących, sąd rozpoznający spór może uznać, iż jest to celowy zabieg i w zakresie kodeksowej swobody umów, może zastosować uchylone już przepisy, o ile są one zgodne z aktualnie obowiązującym prawem. Po drugie trudno sobie wyobrazić, iż w sieci Internet funkcjonuje uniwersalny wzór umowy np. sprzedaży towarów, który obejmowałby wszystkie możliwe sytuacje, w których jej strona się znajdzie.

Osoba, która występuje z propozycją zawarcia konkretnej umowy powinna mieć ogólną świadomość, co do skutków, jakie wywoła zawarte we wzorze postanowienie. Wprowadzenie konkretnego uregulowania do umowy zawsze rodzi określone konsekwencje prawne, z którymi należy się liczyć. Jak bowiem wynika z przepisów kodeksu cywilnego, czynność prawna wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone, lecz również te, które wynikają z ustawy, z zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów. Tak więc poza dokładnym brzmieniem postanowienia umownego należy liczyć się z ustawowymi skutkami przyjętego przez strony uregulowania. Dobrym przykładem w zakresie powyższego stwierdzenia, jest wprowadzenie postanowień dotyczących kar umownych, które mogą być zastrzeżone wyłącznie na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania świadczenia niepieniężnego. Nie można zastrzec kary umownej na wypadek opóźnienia w zapłacie sumy pieniężnej. Co więcej, w razie zastrzeżenia kary umownej, nie można żądać od osoby zobowiązanej do zapłaty tej kary odszkodowania przewyższającego wysokość naliczonej kary umownej chyba, że co innego wynika z samego postanowienia. Kolejnym przykładem jest zastrzeżenie własności rzeczy sprzedanej, które dla swojej skuteczności względem osób trzecich wymaga opatrzenia umowy sprzedaży datą pewną (urzędowego poświadczenia daty). Niezwykle złożoną kwestią jest również przeniesienie autorskich praw majątkowych, która to czynność dla swej ważności wymaga spełnienia określonych ustawowo wymogów, zarówno dotyczących formy umowy, jak i wprowadzenia do takiej umowy odpowiednich postanowień (określenie pól eksploatacji).

Niewątpliwie zatem skorzystanie ze wzoru umowy dostępnego w Internecie może być szybkie i tanie, co w wielu sytuacjach życia codziennego się sprawdza.

Warto jednak pamiętać o potencjalnych niebezpieczeństwach, wynikających z nieprawidłowo uregulowanych stosunków prawnych. Późniejsze konsekwencje wprowadzenia do umowy niewłaściwych zapisów lub zapisów, których znaczenia nie jesteśmy pewni mogą okazać się dużo poważniejsze i bardziej kosztowne, niż uprzednie zlecenie sporządzenia odpowiedniej umowy osobie, która profesjonalnie zajmuje się takimi sprawami.